jak wybrać stanik do karmienia

Kiedy pracowałam jako brafitterka, dawno temu, w bezdzietnych czasach, w dalekim Londynie, byłam przekonana, że karmienie piersią to zło konieczne, które moje piersi zamieni w dwa puste rozdmuchane baloniki. Widziałam dziesiątki par smutnych, wiszących cycuszków, pocieszałam i podawałam chusteczki ich właścicielkom, ale przede wszystkim, starałam się ogarnąć, to co zostało do ogarnięcia.. Dziś będąc już po wycieczce przez mleczną drogę, wiem, że nie jest tak źle. Sporo zależy niestety od szczęścia, ale grunt, to dobry stanik do karmienia. Serio. Pomijając oczywiste korzyści wynikające z jego użytkowania, takie jak nasza wygoda, jest odpowiedzialny za to, żeby to, co zostanie nam z biustu po karmieniu, nie obwisło nam do pasa.  


Co jest najważniejsze przy doborze stanika do karmienia?
zdjęcie1  zdjęcie2
Genialny wynalazek (bardzo ważne, żeby stanik, który chcemy nosić, był nadal dobry w misce).
i tyle. prościzna.

Staniki z pierwszego zdjęcia pochodzą ze sklepu Lupoline. I już miałam piać w tym poście o ich zajebistości, kiedy z jednego z nich, wyszedł drut. Po siedmiu tygodniach użytkowania. Piałam już na fejsbuku, no i pobite gary, bo jak wygodny by nie był, teraz jest do wyrzucenia. Zobaczymy, co będzie z drugim. 
 UPDATE - drugi wytrzymał 4 miesiące. poszły mu ramiączka. zreperowałam i służy nadal.

Temat stanikowy będę drążyć nadal, więc stay tuned.

Etykiety: ,