sezon na swetra




Najlepsze w jesieni jest to, że w końcu można nosić swetrzyska. Lepsze jest tylko to, że ta faza potrwa aż do wiosny...I choć mój mąż niechętnie patrzy na moją szafę w tym okresie, to moja miłość do swetrów ma się równie dobrze tej jesieni, jak każdej poprzedniej. Sweter rano,czy też wieczorem, plus para ciepłych skarpetek i kubek herbaty. Na samą myśl czuję się błogo. Czujecie to?



Etykiety: ,